Wiedziałaś, że możesz zakręcić loki na chusteczki nawilżane, słomki albo opaskę? Metody kręcenia są różne w zależności od tego, jaki efekt chcesz uzyskać. Sprawdź, jak zakręcić włosy bez lokówki!
Fryzjerzy ostrzegają, że zbyt częste stylizowanie włosów jest szkodliwe. Prostownice, lokówki i termoloki dają szybkie, trwałe i piękne efekty, jednak kosztem osłabienia włosów. Spada ich poziom nawilżenia, stają się bardziej uwrażliwione, szorstkie, suche i kruche.
Czy to oznacza, że musisz zapomnieć o lokach? Oczywiście, że nie!
Rozwiązaniem są ekoloki. To określenie efektu kręconych włosów, który uzyskuje się bez użycia ciepła (bez lokówki lub prostownicy), a więc bez niszczenia włosów. Takich naturalnych sposobów na loki jest wiele, a oto najpopularniejsze z nich.
Nasze babcie kochały papiloty. To najprostszy i najbardziej znany sposób na loki bez lokówki. Wiele z nas ma papiloty, ale schowane na dnie szafy. Czas wrócić do tej nieco zapomnianej metody kręcenia włosy, bo efekty mogą nas pozytywnie zaskoczyć. Co warto wiedzieć o papilotach?
Papilot to ukryty w elastycznym i miękkim wałku drucik. Wyróżnia się dwa rodzaje papilotów fryzjerskich:
Zaletą papilotów jest ich łatwość użycia i delikatność. Nawinięcie pasma włosów na papilot nie jest trudne, a jego zabezpieczenie przed rozwinięciem to tylko kwestia zgięcia na krzyż drucika znajdujące się w środku. Plusem jest to, że miękkie papiloty nie przeszkadzają podczas snu.
Pamiętaj! Wielkość papilotów (a konkretnie ich średnica) determinuje późniejszą grubość loków i puszystość fryzury. Im cieńsze papiloty i mniejsze partie włosów, tym drobniejsze loki.
Drugim równie popularnym sposobem na loki bez lokówki jest kręcenie ich na wałki. To mniej wygodna alternatywa dla papilotów. Wałki dają jednak więcej możliwości. Dzięki nim możesz wyczarować klasyczne, regularne loki na długich włosach, a te krótkie efektownie unieść u nasady.
Do wyboru mamy następujące rodzaje wałków:
Przy okazji papilotów i wałków warto zwrócić uwagę na nowinki fryzjerskie, takie jak magic leverag. Znajdziesz je także pod takimi nazwami jak: magiczne papiloty, curlsformers, spiralne papiloty, spirale magic pro.
To spiralki wykonane z miękkiego, elastycznego tworzywa sztucznego, w które wciąga się włosy, aby nadać im pożądany skręt. Trudno jednoznacznie sklasyfikować je jako papiloty lub wałki, ponieważ nie służą do nawijania włosów. W zestawie otrzymujemy haczyk do przeciągania włosów, który ułatwia założenie magicznych papilotów na wydzielone pasma.
Oczywiście papiloty magic leverag występują w różnych długościach, dzięki czemu można dopasować je do długości swoich włosów. Są bardzo łatwe w użyciu, nie przeszkadzają podczas snu, nie szarpią i nie splątują włosów.
Jeśli chodzi o domowe sposoby na kręcenie włosów, bardzo popularną metodą jest także karbowanie włosów przez zaplecenie ich na noc w warkocz. Pewnie niejedna dziewczynka miała taką fryzurę, kiedy dzień wcześniej mama zaplotła jej długie włosy w wygodne warkocze.
To proste! Wystarczy wieczorem umyć włosy i pozwolić im delikatnie przeschnąć – mają być wilgotne, a nie mokre. Można też zwilżyć je wodą termalną, mgiełką lub specjalnym sprayem poprawiającym skręt włosów. Potem trzeba zapleść zwykły warkocz angielski (a najlepiej dwa warkocze po lewej i prawej stronie) i pójść spać. Po rozpleceniu warkocza uzyskamy efekt karbowanych włosów. Piękne, naturalne fale!
Czy wiesz, że piękne koki również mogą być sposobem na naturalne kręcenie włosów bez użycia ciepła? Efekt jest co prawda inny niż po spaniu w warkoczach, ale również warto go przetestować.
Jaki rodzaj koka jest najbardziej odpowiedni do kręcenia włosów? Zdecydowanie nie sprawdzi się tutaj dopracowany kok angielski lub francuski, za to bardziej niedbały kok hiszpański lub double buns już tak. Jeśli chodzi o loki na koczki, najczęstszą metodą na zakręcenie włosów w ten sposób jest zwinięcie ich w tzw. ślimaczki.
Kręcenie włosów na koki daje różne efekty:
Co robią kobiety, które chcą mieć naturalne loki, a nie mają pod ręką lokówki? Sięgają po wsuwki. To kolejna metoda kręcenia włosów bez użycia ciepła. Niestety nie nadaje się (jak większość) do stosowania na noc, ponieważ wsuwki mogą wbijać się w głowę. Chodzi nie tylko o wygodę, ale też bezpieczeństwo, dlatego kręcenie włosów na wsuwki warto zaplanować za dnia np. 2 godziny przed wyjściem na imprezę.
Loki na opasce? Są romantyczne i piękne, choć nie zakręcone od samej nasady włosów. Najpiękniejsze w tej metodzie jest, że pozwala na bardzo kobiece i eleganckie wywinięcie grzywki do boku.
Do zakręcenia włosów tą metodą potrzebna jest oczywiście miękka opaska – im szersza, tym większe będą loki. Możemy zaopatrzyć się także w specjalną opaskę do kręcenia włosów The Aurora Band Night Roller.
Do zrobienia ekoloków można wykorzystać także bandanę, apaszkę lub inną chustkę. To sposób na naturalne loki zaczynające się od wysokości uszu, a nie od nasady. Efekt jest bardzo piękny, a potrzebujemy tylko trzech apaszek.
Bardzo ciekawy sposób na ekoloki bez użycia ciepła to także kręcenie włosów na chusteczki nawilżane. Choć brzmi dość dziwnie, to metoda jest naprawdę warta przetestowania. Efekt zależy od tego, jak duże pasma włosów wydzielimy – im mniejsze, tym gęstsze i drobniejsze loki uzyskamy.
Metoda jest bardzo prosta! Wystarczy podzielić włosy na kilka pasm tak, jak do metody z wsuwkami lub koczkami, a następnie zawijać je na nawilżane chusteczki zrolowane w podłużny pasek. Zabezpieczamy przed rozwinięciem przez zawiązanie chusteczki lub przypięcie włosów wsuwką. Taki sposób na ekoloki z pewnością należy do tych łatwiejszych.
Tak właściwie w roli wałków lub papilotów może wystąpić wiele rzeczy, które mamy pod ręką. Ekoloki uzyskamy także, zawijając włosy na:
Tak naprawdę ogranicza nas tylko kreatywność!
Większość z tych domowych sposobów na ekoloki daje efekt cieńszych lub grubszych fal i romantycznych loków. Co, jeśli chcemy uzyskać drobne i bardzo gęste loczki w stylu afro? Wcale nie musimy sięgać po preparaty do trwałej ondulacji i działać na włosy bardzo wysoką temperaturą.
Efekt afro loków uzyskamy za pomocą… zwykłych słomek do picia. Warto wykorzystać zalegające gdzieś w szufladzie plastikowe słomki i spożytkować je do zrobienia pięknych, drobnych loczków.
To proste! Na początek standardowo trzeba włosy delikatnie zwilżyć – naprawdę delikatnie, bo ciasno zwiniętym na słomki pasmom trudno będzie wyschnąć. Krok drugi to żmudne wydzielanie cienkich pasm włosów i ciasne zawijanie ich od końcówki aż do nasady na słomkę, którą na koniec zawiązujemy, aby włosy nie rozplątały się. W takiej „fryzurze” najlepiej iść spać, choć do zakręcenia powinna wystarczyć godzina lub dwie.
Efektem takiego czasochłonnego zaplatania są przepiękne, cudowne loki na słomki. Przypominają nieco fryzurę w stylu afro, choć to zależy od tego, jak cienkie pasma włosów nawiniemy i czy mamy włosy kręcone (a właściwie podatne na kręcenie). Przy odpowiednim przygotowaniu tą metodą da się uzyskać urocze loki-sprężynki!
jak zwykle super porady :)
kocham moje naturalne loki nie musze się męczyć <3
Uwielbiam kręcenie włosów na miękkie wałki! <3
zrobiłam te loczki na słomki w domu i wyszło idealnie
wypróbowałam loki na chusteczki, działa i wygląda fajnie! dzięki, pozdrawiam
mam koleżankę co na skarpetki sobie włosy kręciła :)
Spróbowałam. Wyszły super loczki. Dzięki za super pomysły!
Opinie: #7